Teksty moich ulubionych piosenek
1. Urodzony Białym
Urodzony Białym możesz tu budować swój dom Urodzony tylko Białym! Na tej ziemi jeste? jak plon Wieki przeminęły niosąc ogień dla Twojej krwi Który bezustannie aryjskim blaskiem wciąż się tli
Białe dziedzictwo, aryjskiej rasy głos Którego przyszło?ć zależy dzi? od Ciebie Jeszcze niedawno ?wiat mógłbyć ocalony Dziś jest inaczej, więc rasy swojej broń
Siłą swojej woli hebrajski korzeń wyrwij z tych stron By na zawsze niezależny, aryjskim tonem zabrzmiał Twój głos Czystej rasy płomień niech rozjaśnia zawsze Twój dom Duma Twoich Białych Dzieci kiedy? znów wyzwoli ten ląd
2. Oblicza Zbrodni
Gdy umierał, leżąc tutaj sam Za ojczyznę, którą kochał ponad życie Widział przyszłość, która zła była i podła Chmury czarne wiatr ze wschodu gonił z wolna Łzy pociekły mu po twarzy poszarpanej Słowa żalu przedzierały się po gardle On umierał, z bólem w sercu mocno tkwiącym Widząc przyszłość a w niej klęskę swojej Polski
Dziesiątki lat męczona i nękana Przez życie szła o przyszłość niespokojna Kto głupi tak zaprzedał swą ojczyznę? Kto skazał kraj na rządy komunizmu?!
Gdy umierał splunął resztka krwi Na ordery wpuszczające w pierś korzenie Gdy zrozumiał ujrzał w ogniu własny dom Komunistów mordujących jego ziemie! śmierć nadeszła otulona w czerwień gwiazd Którym ufał wczoraj jeszcze, walcząc z wrogiem Bezlitosny uśmiech ust tych, które znał Sojusznika!który strzelał mu w tył głowy!
Tysiące dni, lata niespłaconych ran! Czerwone psy! Mordercy wielkich wspomnień! Judaszy płacz, srebrniki za ojczyznę! Fałszywe łzy za zbrodnie komunizmu!
3. Ostatni Bunt <jedna z moich ulubionych>
Wśród jeszcze żyjących kłamstw, gnębiących ten Biały ląd Wyrosło największe z nich, hańbiące aryjska dumę nas wszystkich Ten wciąż mordowany kraj i wolność każdego z nas Sprzedane semickim bogom, prowadza do końca tego narodu
To nasz ostatni bunt, który wolność zwróci nam Gdzie prawda stanie tam, gdzie potrzebna jest dziś jak nigdy przedtem Białej młodzieży sztandar zwycięstwa, Białą rozpocznie pieśń To nasz ostatni zew, który wolność przyniesie lub śmierć
To czas pełen wrogich słów rzucanych przeciwko nam Wzniesiony na gruzach gubiących wartości i wszystkich parszywych kłamstw To ludzie niewarci nic, trucizna dla naszej krwi To wolność wyrwana nam z serc, nie wróci bez walki Twej
4. Stal Zemsty
Jeszcze nie czas na krwawy bunt Zbyt mało jest nas tutaj dzisiaj Choć serca głos porywa tłum Tłum,który będzie musiał zginać,lecz wygrać Jeszcze nie czas by przelać krew By zemsty stal zatopić w sercu Choć obnażony błyszczy miecz Miecz,który przerwie krąg bierności na wieczność
Dziś jest nas mało,zbyt mało by pójść po wolność Za krew,za naród poświęcić życie swe
Jeszcze nie czas by zadać cios Choć nasze dziś nie zadrżą ręce Choć wokół zdrady słychać ton Ton,który hołd oddaje zbrodni i klęsce Poległych ojców próżny trud Gdy naród wątpi w krew i rasę Nie wsparta czynem pustka słów Jeszcze nie czas na krwawy bunt,na bunt
5. Znak Orła
Za tym głosem,który krzyczy w imię chwały Dziś idziemy by zdobywać tamte ziemie Które kiedyś obce ręce nam zabrały Które pamiętają czasy naszej siły
Znak Orła potęgi symbol prowadzi nas Mieczem i tarczą weźmiemy to co było nasze od lat Znów pójdziemy pokazać światu na co nas stać Nasz wiara dziś do zwycięstwa wskaże nam szlak
Za tym głosem duchem walki i odwagi W górę sztandar z Orłem Białym uniesiemy Nadszedł czas by znów przypomnieć dawne rany Nadszedł w końcu czas by spłacić długi ziemi
|