Za tym głosem, który krzyczy w imię chwały !
- Idziemy w lewo - powiedzialem stanowczym glosem - i spokojnie prosze.
Zaczynalo mi sie nie podobac to dziwne nastawienie moich towarzyszy. Jezeli mamy przezyc, to musimy byc mocni.
- I zwawo, prosze - rzucilem, aby zwiekszyc troche tempo marszu.
Offline
-Może trochę grzeczniej? Tak, mam wszystko gdzieś, bo nie widzę sensu dalszej egzystencji.. - dziewczyna spojrzała na ziemię.
"Palant..."
Offline
- Su... Chodźmy wreszcie bo zdechniemy szybciej niż Ona sobie tego życzy.
Popatrzył na gapiącą się w ziemie dziewczynę.
" To tak się wygląda, jak traci się wszelką nadzieje?? Hymm... Nie chce tak skończyć."
Offline